Fenomen „Truman show”

Jim Carrey od wielu lat znany jest z ról komediowych, dzięki którym zdobył ogromną sławę i zyskał miano pierwszego komika hollywodzkiej fabryki snów. Swoją barwną karierę rozpoczynał jeszcze w latach '80tych małymi rolami, między innymi w obrazie Francisa Forda Coppoli "Peggy Sue wyszła za mąż" (gdzie również swoje pierwsze kroki stawiał bratanek Coppoli, Nicolas Cage). Jim Carrey to jednak nie tylko aktor komediowy. Z powodzeniem występuje również w filmach innych gatunków, udowadniając przy tym, że nie jest tylko ekranowym "głupkiem" z wiecznie karykaturalnym wyrazem twarzy. W filmowym dorobku kanadyjczyka znajduje się również thriller "Numer 23"- Joel'a Schumacher'a oraz role dramatyczne w "Zakochanym bez pamięci" (gdzie towarzyszyła mu Kate Winslet, znana między innymi z "Titanica") oraz w filmie "Majestic"- Franka Darabont'a, reżysera między innymi "Zielonej mili" czy "Skazanych na Shawshank". Najbardziej przełomową rolą Carrey'a była jednak ta, zagrana u Peter'a Weir'a w "Truman Show".

 

Truman Burbank mieszkał w niewielkim, nadmorskim miescie, wiódł szczesliwe życie u boku kochającej żony. Pewnego dnia jednak, z czystego nieba, tuż pod jego stopy, spada sporych rozmiarów reflektor, kolejnego zas spotyka mężczyznę, który przypomina mu zaginionego przed laty ojca, a zaraz potem pojawia się para ludzi, którzy zabierają rzekomego bezdomnego w niewyjasnionych okolicznosciach sprzed oczu Trumana. Życie Burbank'a to bowiem show telewizyjne z jego udziałem, a każdy szczegół jego bytu został dokładnie zaplanowany przez reżysera. Od chwili narodzin, poprzez poznanie żony, przyjaciela Marlona aż po każdy szczegół scenografii - swiata w którym żyje Truman, wszystko to jest oglądane w 24 godzinnym programie przez miliony widzów przed telewizorami a jedynym nieswiadomym całego zamieszania jest główny bohater Truman Show. Splot dziwnych zdarzeń zaczyna niepokoic Burbanka, który spróbuje znalezc odpowiedz na pytanie: dlaczego wszystko to dzieje się wokół mnie?

 

"Truman Show" jest filmem, na który patrzy się  z zapałem i zaciekawieniem. Oglądając go, cały czas zastanawiamy się, czy Trumanowi uda się odgadnąc tajemnicę swego życia. Do tego Carrey stworzył kreację bohatera, z którym sympatyzujemy, który w wielu sytuacjach wywołuje pozytywną energię wokół swojej postaci. Kapitalna jest również rola Ed'a Harris'a, filmowego "reżysera" swiata Trumana Burbank'a, który widzi w sobie ojca wszystkiego tego, czego dokonał w swoim życiu jego bohater. Calosc obrazu uswietnia wręcz hipnotyzująca muzyka, towarzysząca nam przez większosc trwania filmu. Wszystko to składa się w jedną calosc, film doskonały - który można oglądac kilka razy, ciągle z takim samym zainteresowaniem. 

 

Na koniec warto dodac, że "Truman Show" zgarnął w roku '99 kilka znaczących nagród w tym, Złote Globy dla najlepszego aktora w dramacie dla Jim'a Carrey'a oraz najlepszego aktora drugoplanowego dla Ed'a Harris'a i najlepszą muzykę autorstwa Phillip'a Glass'a i Burkhard'a von Dallwitz'a. Film "Truman Show" gorąco zatem polecam.

 

Autor: Adam Plutowski

Opinie:

Nie znaleziono żadnych komentarzy.

Wstaw nowy komentarz