Oscar PL: „Noce i dnie”, czyli „Tomaszek! Tomaszek!” i cała reszta klanu

Oscar PL: „Noce i dnie”, czyli „Tomaszek! Tomaszek!” i cała reszta klanu

Wraz z początkiem kolejnego tygodnia przedstawiamy Wam piątą już recenzję z serii "Oscar PL". Cykl ten przedstawia polskie produkcje nominowane do Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny. Tym razem, specjalnie dla Was, autor serii - Jakub Neumann, przygotował recenzję filmu w reżyserii Jerzego Antczaka pod tytułem "Noce i dnie". Gorąco zachęcamy do lektury!

 

Lata 70. XX wieku były okresem, kiedy Polska była państwem regularnie osiągającym sukcesy na arenie międzynarodowej, co zawsze dodawało otuchy i pozwalało przełamywać nasze narodowe poczucie niższości względem lepiej rozwiniętych krajów. Nasi sportowcy wspaniale spisywali się w czasie Letnich Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, Polak został papieżem, a o rodzimym kinie mówiło się za granicą głośno i często. "Noce i dnie" Jerzego Antczaka zdobyły dla naszego kraju trzecią z rzędu oscarową nominację w trzech kolejnych latach, co od tej pory się nie powtórzyło (i pewnie jeszcze długo nie powtórzy). Zrealizowane na podstawie trudnej do sfilmowania powieści Marii Dąbrowskiej dzieło zdobyło w kraju niemałą popularność, którą wzmocniła serialowa, dwunastoodcinkowa wersja filmu powracająca co jakiś czas na ekranach telewizyjnych.

           

"Noce i dnie" przedstawiają sagę rodu Niechciców na tle ważnych wydarzeń historycznych naszego kraju, który w wieku XIX wciąż oczekiwał na odzyskanie niepodległości. Towarzyszymy bohaterom przez ponad pół wieku – od powstania styczniowego w 1863 roku aż do rozpoczęcia I wojny światowej w roku 1914. Głównymi postaciami są cichy i pracowity Bogumił (Jerzy Bińczycki) oraz jego żona, idealistka Barbara (Jadwiga Barańska).

           

Maria Dąbrowska, tworząc "Noce  i dnie", wzorowała się na realistycznych epopejach literatury europejskiej. Filmowa adaptacja Jerzego Antczaka zachowuje zarówno realizm, jak i epicki rozmach materiału źródłowego. Liczona w tysiącach osób ekipa pracowała na planie przez około dwa lata, które poprzedziły wcześniejsze trzy spędzone na adaptowaniu i poprawianiu scenariusza. Widowiskowe sceny, takie jak choćby pożar Kalińca, płynnie przeplatają się z intymniejszymi i rodzinnymi momentami w życiu Niechciców, doświadczających zarówno cierpienia, jak i chwil beztroskiej biesiady. Zrywający nenufary Józef Toliboski, w połączeniu z melodią przepięknego walca „Od nocy do nocy”, stał się symbolem miłości utraconej, do której wraca się myślami po wielu latach, tak jak czyni to filmowa Barbara. Grająca ją Jadwiga Barańska, prywatnie żona reżysera i pomysłodawczyni całego przedsięwzięcia, za swoją kreację została nagrodzona Srebrnym Niedźwiedziem na festiwalu w Berlinie. W rodzimych kinach film zobaczyły aż 22 miliony osób, a zachodni recenzenci okrzyknęli go „polskim Przeminęło z wiatrem”. Statuetkę zdobyło "Czarne i białe w kolorze", reprezentujące Wybrzeże Kości Słoniowej (choć było raczej filmem francuskim), ale "Noce i dnie" potwierdziły, że polskie kino miało się wtedy wyśmienicie.

 

„Noce i dnie”

czas trwania: 245 min.

 

gatunek: psychologiczny/obyczajowy

prod. Polska 1975

premiera polska: 23.09.1975

reżyseria: J. Antczak („Chopin. Pragnienie miłości”)

obsada: J. Barańska („Hrabina Cosel”)

J. Bińczycki („Znachor”)

 

___________________________________________________________________________

OSCAR PL - polskie produkcje nominowane do Oscara!

 

Pozostałe recenzje z tej serii:

"Nóż w wodzie", reżyseria: R.Polański, prod. 1961 więcej nt. filmu tutaj>>

"Faraon", reżyseria: J.Kawalerowicz, prod. 1965 więcej nt. filmu tutaj>>

"Potop", reżyseria: J.Hoffman, prod.1974 więcej nt. filmu tutaj>>

"Ziemia obiecana", reżyseria: A.Wajda, prod.1974 więcej nt. filmu tutaj>>

 

 

Autor: Jakub Neumann