Wokół nas panuje atmosfera turnieju UEFA Euro 2012, który rozgrywany jest na terenie Polski i Ukrainy. Dla nas, autorów stronki, czas tego wielkiego turnieju jest czymś szczególnym, bo oprócz filmu, naszą pasją od najmłodszych lat jest właśnie piłka nożna. Dodatkowo działa na wyobraźnię fakt, że mistrzostwa rozgrywane są niemal pod naszym nosem. Ten, kto na codzień przebywa w Gdańsku, czy też w innych miastach będących gospodarzem UEFA Euro 2012, może poczuć tą niepowtarzalną atmosferę wielkiego piłkarskiego święta. Do trójmiasta, oprócz wielkich gwiazd światowego futbolu, zjechali się również kibice reprezentacji Hiszpanii, Włoch, Irlandii czy Niemiec. Widać ich na ulicach, ubranych w barwy narodowe, owiniętych flagami i śpiewających przyśpiewki w języku ojczystym.
Jak wiadomo, tematyka filmu jest bardzo szeroka. Twórcy filmowi przedstawiają nam dramaty zwykłych ludzi, romantyczne historie zakochanych w sobie osób czy katastrofalne w skutkach działania matki natury. Również sport niejednokrotnie gościł na ekranach naszych kin. Oczywistym jest, że najpopularniejszym sportem w kraju fabryki snów jest baseball oraz futbol amerykański i to właśnie na temat zmagań w tych dziedzinach sportowych powstało najwięcej filmów (m.in. "Męska gra", "Moneyball"). W ostatnich latach pojawiła się jednak seria "Gol", o podążaniu za marzeniami, po szczeblach kariery piłkarskiej, młodego meksykanina, Santiago Munez'a. Film ten to nielada gratka dla fanów piłki nożnej, bo oprócz zawodowych aktorów, możemy podziwiać tutaj również niekwestionowane ikony futbolu: Zidane'a, Beckham'a czy Raul'a. Seria "Gol" przetarła nieco szlaki innym produkcjom, w których główną tematyką jest futbol, ponieważ jak dotąd było ich jak na lekarstwo. Jak długo przyjdzie nam czekać na podobne przedsięwzięcie? Trudno powiedzieć, bo napewno większym ryzykiem jest dzisiaj zrobienie filmu o piłce nożnej niż na przykład trzymającego w napięciu dobrego thrillera (tyle tylko, że ostatnio filmowcy nie radzą sobie z tą skalą trudności, jaką wymaga stworzenie solidnego filmu).
Na koniec apel do wszystkich, nawet tych z Was, którzy niekoniecznie interesują się na codzień piłką nożną. Pomóżmy naszej reprezentacji wznieść się na wyżyny ich umiejętności podczas UEFA Euro 2012, bądźmy dla nich wsparciem i kibicujmy nawet podczas słabszych chwil, bo oni na nas liczą - wykorzystajmy fakt, że ten turniej rozgrywa się tuż obok nas i dodajmy siły drużynie gospodarzy, naszej reprezentacji narodowej. Rosja (12.06, godz.20:45) -> Czechy (16.06, godz.20:45) - bądźmy wtedy przed telewizorami.
Autor: Adam Plutowski
